Ponieważ Tomassini ma zbyt wiele obowiązków nie daje rady z opanowaniem wszystkiego , w związku z tym ogłaszamy konkurs na dyplomatę. Na początek zrobimy to w formie głosowania tzn. każdy oddaje głos na jednego z członków naszego sojuszu , głosowanie jest obowiązkowe i rozpoczy na się od teraz czyli 9.11.2008 godz 21:42
Offline
Gość
andziula
Ogólnie jestem za Andziulę. Ale jest to jedyna propozycja. Może by się tak Kandydacji wypowiedzieli... Jag mamy demokrecję to ją wykożystujemy...
Tomi zrób normalną nondę na Ministra Spraw Zagranicznych (Dyplomata). Każdy odda jeden głoś, ale poczekajmy na może kilka innych propozycji i choćby drobne ogłoszenie kandydata. My znamy Andziulę, ale to są tylko osoby które udzielają się na forum, więc...
Offline
Gość
Szczerze to chyba nikogo zbyt dobrze nie znam, ale po ilości postów to chyba Andziula by się nadawała.
Endeavour napisał:
Ogólnie jestem za Andziulę. Ale jest to jedyna propozycja. Może by się tak Kandydacji wypowiedzieli... Jag mamy demokrecję to ją wykożystujemy...
Tomi zrób normalną nondę na Ministra Spraw Zagranicznych (Dyplomata). Każdy odda jeden głoś, ale poczekajmy na może kilka innych propozycji i choćby drobne ogłoszenie kandydata. My znamy Andziulę, ale to są tylko osoby które udzielają się na forum, więc...
Nie wypada niezgadzać się z przywódcą , ale jest demokaracja , ha , kto może lepiej wiedzieć kto się nadaje na dyplomatę niż członkowie którzy zaglądaja czasem na forum i wiedzą kto i jak się udziela , ale to tylko moje zdanie.
Offline
Speed, nie o to mi chodzi w pełni jestem za kandydaturą andziul'i, jednakże miejmy chociaż kontr-kandydata. Inaczej ktoś powie że to jest ustawiana demokracja. tz. Parę osób które się na forum loguje wybrało:
1. Jeden kandydat - czyli brak wyboru;
2. tz, Long Weekend (chociaż dziś pracuję) nie wszyscy mogą podjąć decyzję;
3. Andziula - proszę przedstaw się jako kandydat (popieram cię ja jako członek - czytając twoje wpisy na forum wiem że na 100% jesteś Pacyfistką i na tym stanowisku, będziesz unikała, albo starała się unikać wszelkiego rodzaju prowadzenia działań wojennych z drugiej strony będąc osobą komunikatywną i wierzę w to że starającą się rozwijać i utrzymywać kontakty Dyplomatyczne).
Offline
demokracje plega na tym, iz wiekszoscia wybierqcie przedstawiciela, ale po pierwsze ten przedstawiciel musi sie zglosic/zgodzic. a po drugie nie wazne jest jak czesto udzielam sie na forum tylko jak dobrze kandydat bedzie sobie radzic z dyplomacja...
Offline