Myślę że powinniśmy je ustalić.

I tak dla każdego z nas powinna być wysokim priorytetem niewykrywalność.
Na poziomie 80 % na wejściu.
Pamiętać trzeba , że uzyskać to można rozbudowując kryjówkę na wysoki poziom i trzymając szpiegów w obronie.
W moich mistach kryjówka ma średni poziom 21. a w obronie pracuje około 15 szpiegów.

Aby skutecznie wykrywać wojska u wroga również musimy mieć wysoki poziom kryjówki. na 25 poziomie mamy dużo większe szanse na szpiegowanie niż na 10.

kolejnym powinna stać się możliwość założenia lotki. Tego chyba nie muszę tłumaczyć. Każdy wie o co chodzi - wygrane wojny.

A teraz sojusz. Do czego dążymy ? Jak to osiągniemy ? W co inwestować?
Myślę że władze powinny ustalić między sobą i nam przekazać.

A czy jest gdzieś jeden spójny regulamin ? Jeśli nie to takowy powinien się znaleźć.

jest cos co mozna za to uznac w regulaminie ;]

NIewiem czy w dobrym miejscu o tym pisze. Zaówazylem ze nasi kochani Arkowicze mieli równiez tak jak i my akademie, pomyslełem ze moze one równiez powinly zaczac wspułpracowac, cos w rodzaju dwupoziomowej akademi.
Pierwsza niewazne która rekrutowala by świerzaków tak do  poziomu 150k-200k puntów a do drugiej przechodzili by ci którzy osiagna ten próg i w niej nastepowala by koncowa rekrutacja zapoznawanie z zasadami panujacymi w głównym sojuszu itd. dobijali by sobie spokojnie punkty do poziomu wymaganegu u nas.

Constantine napisał:

NIewiem czy w dobrym miejscu o tym pisze. Zaówazylem ze nasi kochani Arkowicze mieli równiez tak jak i my akademie, pomyslełem ze moze one równiez powinly zaczac wspułpracowac, cos w rodzaju dwupoziomowej akademi.
Pierwsza niewazne która rekrutowala by świerzaków tak do  poziomu 150k-200k puntów a do drugiej przechodzili by ci którzy osiagna ten próg i w niej nastepowala by koncowa rekrutacja zapoznawanie z zasadami panujacymi w głównym sojuszu itd. dobijali by sobie spokojnie punkty do poziomu wymaganegu u nas.

to jest bardzo dobry pomysł :) jestem za :D

też uważam,że to dobry pomysł

ja niestety nie mogę się z wami zgodzić
ponieważ po co?
po co w ogóle jest akademia?

uuu... ciezka artyleria poszla Karabonk.. nie wypowiem sie nawet....

tylko jak może być akademia czegoś czego nie ma z drugiej strony

Hm to moze ja odpowiem na pytanie Karbona, Akademia to swietna sprawa w przeszlosci prowadzilem akademie sojuszu który byl w Top 3 tyle ze na innej gierce, ludzie w niej ucza sie gry, wspulnych manewrów militarnych co bylo by bardzej efektowne gdyby byly jakies male wojenki, w razie przegranych nikomu korona z glowy by nie spadla a czlowiek sie uczy na bledach. Ludzie przylaza do glownego i siedza jak te pipy zadnej wspulpracy nawet na forum nie wiedza jak sie zarejestrowac. Ten mój wczesniejszy post byl kierowany do dyplomaty lub tez do przywudcy akadem W_M, Przemyslcie ta sprawe, a jak sie zdecydujecie to kontakt z dowudca ak. Arki i dzialac. Pozdrawiam.

sanberg napisał:

jeżeli połączymy akademię to oni znajdą się gdzieś w top 10 i w tedy napewno będą atakowani, a tak osobno spokojnie  się rozwijają:)) takie jest moje zdanie.

hm mysle ze nie jest to mozliwe gdyz nadal byly by dwie akademie punkty by sie poroskladaly bo w jednej byla by elita 200k-300k a w drugiej pozostali.

Masz rację constantine niech myślą, w końcu od tego są...a że nieraz nie wychodzi od razu takie czy inne podejście to trzeba pominąć, jak napisałeś każdy na błędach się uczy.

No zgadzam się z Constem!!! Akademia musi się ruszyć, bo jeszcze kilka dni temu miałem kolesia obok siebie, który był nieaktywny ponad miesiąc!!!!. Czy w akademii ktoś  w ogóle rządzi?

Jestem za dwoma stopniami akademii:
> Pierwszy stopień "Uniwersytet" nauka gry i rozwijanie się w Ikarim (chroniona w razie kłopotów przez drugi stopień) przy założeniu że Uniwersytet jako sojusz nie prowadzi wojen pomiędzy sojuszami.
> Drugi stopień "Akademia Wojskowa" (po osiągnięciu określonych punktów w klasyfikacji łącznej oraz jakiegoś progu w generałach) nauka wojen i współdziałania w ramach wojny Akadami z innymi sojuszami
Taki podział pozwoli na przygotowanie przez Akademię pełnowartościowych adeptów do głównego sojuszu.

Popieram, teraz tylko poczekajmy na nową nazwę, nowe forum, oczywiście w miarę możliwości kilka osób pomoże mi poprzenosić wątki i jedziemy z tą propozycją w życie.

według mnie 1 akademia wystarczy
ta druga to by była akademią dla farm...
jak by było tam przyjmowane do 100k to wtedy wszyscy by je jechali nie zwracając uwagi z jakiego sojuszu

Dobrze ze  nie masz ostatniego slowa ;p

Żaden sojusz nie będzie jechał akademii tej podstawowej, bo będzie ona chroniona :) Nawet jak ktoś wypowie im wojnę, co poniżej 20 miejsca w rankingu się nie zdarza, to żaden splendor :) A my i tak odpowiemy jadąc do zera wroga :)
Tak więc mnie ten pomysł się podoba i popieram jego wprowadzenie.

Ja również popieram przez cały czas wraz z wszystkimi ustaleniami kolegów poprzedników :D

róbcie jak chcecie
juz w moim poprzednim sojuszu był ten pomysł i nie wypalił
ale można spróbować
czemu nie?
tylko kto będzie przywódcą itd?

KarabonK napisał:

według mnie 1 akademia wystarczy
ta druga to by była akademią dla farm...

Czyli pomysł jest bardzo dobry. Atakują Uniwersytet który sam sobie nie daje rady i członkowie akademii mają na kim poćwiczyć koordynacje i odstraszanie, a jak to nie wystarczy to ćwiczą także działania wojenne w ramach sojuszu.

Moja idea nie polegała na tym żeby sojusz główny chronił dwa mniejsze sojusze, ale żeby zapewnić miejsce do wzrostu słabszym graczom "uniwersytet". Po osiągnięciu określonego stopnia nauczyć tych którzy chcą rzemiosła wojennego "akademia", skąd najlepsi po przekroczeniu wymaganych progów (np. w generałach i ogólnej klasyfikacji) są zapraszani do głównego sojuszu.

Tomassini napisał:

Żaden sojusz nie będzie jechał akademii tej podstawowej, bo będzie ona chroniona :) Nawet jak ktoś wypowie im wojnę, co poniżej 20 miejsca w rankingu się nie zdarza, to żaden splendor :) A my i tak odpowiemy jadąc do zera wroga :)

W moim pomyśle to nie sojusz główny ale Akademia chroni uniwersytet jako obowiązkowe ćwiczenie (bo chyba żaden sojusz z pierwszej 30 nie wypowie wojny sojuszowi z końca pierwszej setki), a z innymi odpowiednio silna akademia da sobie radę jako protektor "uniwersytetu".

Jest też dodatkowa zaleta. Ktoś kto w uniwersytecie będzie "wegetował" tzn może i się będzie rozwijał ale nie przejawi żadnej aktywności na forum czy też chęci współpracy w grze to nie będzie miał szansy na miejsce w Akademii. To spowoduje że akademia ma szansę skupiać tylko ludzi którzy się angażują i coś wnoszą do gry i którzy w przyszłości mogą pociągnąć główny sojusz do góry.

PS.
Przecież w uniwersytecie może pozostać paru silniejszych graczy którzy nie chcą się bawić w wojny - więc akademia nie będzie przez nich rozważaną opcją a będą na tyle mocni żeby ochronić słabszych ze swojego sojuszu.

hmmm... ciekawy pomysl, ale kto sie tym zajmie?? a poza tym chcialam was uswiadomic, ze jakos moi silni gracze nie przechodza do glownego a i mam buntownika z glownego zeby bylo smieszniej:P ja sie podporzadkuje i jesli potrzeba to jeszcze dzis moge rozwiazac akademie lub przekazac paleczke nowo wyznaczonej osobie:PP

Jestem za dwu poziomowym układem (bardzo mi się ten pomysł podoba)
1) Koszary W_M; (nauka ekonomi i podstaw zasad funcjionowania);
2) Szkołą Oficerska W_M; (działania obronne i działania wojenne);

Endeavour napisał:

Jestem za dwu poziomowym układem (bardzo mi się ten pomysł podoba)
1) Koszary W_M; (nauka ekonomi i podstaw zasad funcjionowania);
2) Szkołą Oficerska W_M; (działania obronne i działania wojenne);

Jest ok jak dla mnie, tylko szkoda, że wszystko wiem, ale trudno to jakoś przeżyję a wojska na razie budować i tak nie będę bo się skupiam na rozwoju konkretnie :D

Temat prosty dwustopniowa akademia to strzał w dziesiątkę = czyli jak zawładnąć TOP 30 w jednym sojuszu hehe -> co daje większe wsparcie :P :D :)

No to decydujcie :) Dla mnie też dwustopniowa 'szkółka' przed wstąpieniem do sojuszu głównego to dobra sprawa. Mam ponad 330 tys punktów i na razie nie wiem co mam robić...? ;]

A tak z innej paki:
Na forum jestem nowy bo jakoś zapomniałem się zarejestrować, ale w Akademii już troszkę jestem :P
Mam nadzieję, że coś z tego wypali :)

no ok a co z druga akademia?? co oni na to??

Musisz pogadac z dowudca akademi Arki i wszystko ustalic.

Hmmmm sprawy poszły tak jak ostrzegał mnie Speed. No cóż, może i jesteś impulsywnym graczem, ale masz czuja :P

Nie wiem jak będą rozmowy prowadzone. Jednym słowem. Fuzja z Arką, była nieporozumieniem, nie obrażając graczy arki.
Założyli od nowa arkę, więc i akademia chyba do nich należy :/ Wszystko dlatego że przywódca Arki okazał się osobą niekompetentną i dlatego wiekszość w ogóle nie przeszło do nas, bądź co jakiś czas odchodzi, tłumacząc się brakiem zgrania. Ja śledze na bierząco ich poczynania i widać że aż 6 stworzyło nową arkę. Ci którzy zostali, to albo są mało aktywni, albo na urlopach.

Taka jest prawda. Przyznaję się do błędu, a jak widać po raportach wojennych stare moszki tylko walczyły, z czego jestem niezmiernie rad!!!

Mam kilka koncepcji zmian, kilka fajnych pomysłów i jeśli sobie życzycie to podzielę się nimi z Wami :)
Mam w planie połączenie z innym sojuszem. Mniemam, że będzie to lepszy ruch niż ostatnio.

hehehe.... powiem tyle:P

to podziel się jakie masz pomysły;p

Ja też bardzo chętnie wysłucham nowych pomysłów :) Jestem ciekaw

to wszyscy sie zgadzają to wcielnmy to w zycie

tylko kto by chciał zostać przewódcą??

ale przecież nie zostały przedstawione żadne pomysły...

Moi drodzy uważam że dzielenie akademi nie wyjdzie nikomu na dobre ponieważ słabsi którzy mieliby przejść do uniwersytetu mogą się buntować i pouciekają do innych sojuszy a wtedy nie będzie dla kogo robić uniwerka.

Czemu? Ostatnio napisała do mnie Dorotka13 z pytanie czy przyjmiemy ją do naszego sojuszu, a ma 15 tys. punktów w ogólnych... :) Każdy by chciał do nas dołączyć, więc trzeba tylko ich zachęcić do tego, aby się szkolili w akademii

No to już trzeba rozmawiać z Andziulą. Jestem całym sobą za dwoma stopniami akademii!!!

Teraz kiedy tyle osób odeszło... przydało by się rekrutację wznowić, żeby przynajmniej trochę odbudować sojusz :P
Kiedy jest nas tak mało to ciężko o dobrą współpracę. Nie ma mowy o masówce, tylko po prostu wzmocnienie współpracy :)

hmmm.. widze, ze cos sie u was pomieszalo, pokrecilo itd... u mnie wielka wojna slowna za to;P kurcze wyjechac nawet na weekend nie mozna ;P nio i znow wielka wojna, ze mnie nie ma, choc zagladam regularnie ;)